O czym tak naprawdę będzie ten blog???
O walce. Walce o marzenia, życie, siłę. Walce o największy Cud i Dar na Ziemi. Wielu niepowodzeniach, chwilach załamania. O wsparciu, miłości, utraconej nadziei i podnoszeniu się z popiołu.
O niepłodności, in vitro i może kiedyś o cudzie, którego tak pragniemy doczekać.
Niepłodność, in vitro, to aktualnie najmodniejsze tematy. Niestety najczęściej wypowiadają się na nie ludzie, nie mający o tym żadnego pojęcia. Każdy wierzy w swoją prawdę. Nie ważne czy to lekarz, ksiądz, czy zwykły szary człowiek. Ktoś kto nie doświadczył tego na własnej skórze, nie będzie wiedział co przeżywają ludzie borykający się z problemem niepłodności. Temat jest tak obszerny, że nie wiem od czego zacząć. Ale tak. Jestem po in vitro. Nieudanym. Jest to nasza jedyna szansa na posiadanie naszego własnego dziecka. Z naszej krwi, z naszych genów. Czy się wahałam... Ani chwili. Ale po kolei...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz co myślisz