czwartek, 12 marca 2015

Wracamy po śnieżynkę

Dziś jest 2dc, drugiego cyklu po nieudanym transferze. Byłam na wizycie i szykujemy się do crio. Na to liczyłam więc się cieszę. Od dziś mam nosić plastry Oesclim 50 i zmieniać co 4 dni. Od jutra czyli od 3dc estrofem 2x1. Kolejna wizyta 23 marca. 

Nie wiem cóż więcej mam pisać... Czuję dużą niesprawiedliwość w związku z tym, że osoby, które dostały się do programu MZ mają szansę i możliwość ponownego skorzystania jeśli udało im się zajść w ciążę za pierwszym czy drugim razem i urodzić... Nie wiem, ale dla mnie to duża pazerność. W końcu już się doczekali swojego wymarzonego cudu. Czemu nie mogą się na nim skupić, lub pomóc innemu dziecku poprzez adopcję? Nie rozumiem. Jeśli będzie mi dane urodzić zdrowe dziecko to już nie śmiem o nic prosić. Cóż, nigdy nikt nie powiedział, że życie jest sprawiedliwe. Mam jednak ogromną nadzieję, że kiedyś i do nas uśmiechnie się los i będziemy mogli cieszyć się z ciąży i narodzin naszego dziecka. Tak bardzo na to czekam.

Aaa, odebrałam płytkę z PV, ale nie zamierzam oglądać... Na pewno nie teraz, a pewnie jak się nie uda to nigdy jej nie odtworzę. Cóż - życie. Wyniki badania histo-patologicznego po histeroskopii są po prostu rewelacyjne. Moja macica i śluzówka, i receptory... wszystko jest idealne!!! To czemu kuźwa nie jestem jeszcze w ciąży?! Ehh... Dobrze chociaż, że nie ma problemu z tej strony. 
I jeszcze nie miłe zaskoczenie ... wizyta podrożała o 50zł. Dobrze, że to już ostatnia płatna w tej klinice. No chyba, że zajdziemy w ciążę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co myślisz