czwartek, 13 sierpnia 2015

Kto tam? Kto jest w środku?

Cóż ze emocje. We wtorek (12+5d) pojechaliśmy na badania prenatalne. Oczywiście jak to u mnie, nerwy wzięły górę, śniadanie ledwo zjadłam i całą drogę męczyły mnie mdłości. Ja nie wiem czy kiedyś się tych nerwów pozbędę. Poza tym,  mogłabym już być trochę spokojniejsza, bo od kilku dni, raz, dwa razy dziennie czuję malucha. Nie są to kopniaki, ani żadne wyraźne ruchy tylko takie wypychanie i ręką jestem w stanie wyczuć naszego bąbla. Coś niesamowitego. 

Przed usg odebrałam hcg i pappa kryptor, oczywiście z wyników nic nie rozumiałam. HCG 62,5 IU/l, PAPP-A 2,6 IU/l. Na usg pierwsze co usłyszeliśmy to oczywiście, że maluszek żyje i że najprawdopodobniej będzie to chłopiec! Lekarz powiedział to z taką naturalnością, że w pierwszej chwili nie dotarło do nas o co chodzi. Cieszymy się niesamowicie, choć miałam takie przeczucie od samego początku, że będziemy mieli synka. Uśmiech nie schodzi mi z twarzy. I przynajmniej nie mamy problemu z imieniem, bo dla dziewczynki były małe zgrzyty. Ale oczywiście najważniejsze, żeby maluch był zdrowy, choć znając już płeć wszystko staje się bardziej realne, rzeczywiste. 
Reszta badań i pomiarów na szczęście też w normie. 

USG 1. trymestru:
CRL 74,7mm (13+4)
Serduszko 156ud/min
NT 1,5mm
BPD 22,5mm
Łożysko ok, nie odkleja się
Płyn owodniowy w normie
Pępowina 3 naczyniowa 

Markery wad chromosomalnych:
Kość nosowa w normie
Przepływy w przewodzie żylnym w normie
Torbiele splotu naczyniówkowego(>=1,5mm) nie
Ognisko hyperechogenne w sercu nie
Hydronephrosis(>=1,5mm) nie
Jelito hiperechogeniczne nie

Wady płodu:
Czaszka/mózg, kręgosłup, serce, brzuch: w normie
Żołądek, pęcherz moczowy: widoczne
Ręce, nogi: oby dwie widoczne

Szacowane ryzyko trisomii 21, 18, 13
Trisomia 21 ryzyko podstawowe 1:961
                     ryzyko obliczone      1:5286
Trisomia 18 ryzyko podstawowe 1:2464
                     ryzyko obliczone      1:49277
Trisomia 13 ryzyko podstawowe 1:7695
                     ryzyko obliczone      1:153908

Także wszytko jest w normie, nasze dziecko jest zdrowe. Lekarz pytał czy chcemy dalej prowadzić u nich ciążę, ale nie będę ryzykować przenoszeniem się do innego. Tu nas znają i wiem, że dobrze się nami zaopiekują, a 80km drogi to jeszcze nie tragedia. 

A poza tym wczoraj byliśmy w kinie na "W głowie się nie mieści" niby bajka, ale myślę, że nie dla najmłodszych, bo prawdopodobnie nie wszystko zrozumieją. Ale ogólnie super. Uśmialiśmy się, czasem były wzruszające momenty. Jak coś to polecam :)

 Z bieżących wydarzeń to dziś oficjalnie zaczynam 2 trymestr! Doczekałam. Pierwsza granica przekroczona. W dalszym ciągu nie jestem spokojna o tę ciążę, ale częściej staram się myśleć pozytywnie. 
Na szczęście kolejna wizyta już w poniedziałek :)

Synku kocham Cię szalenie. Rośnij zdrowo!




1 komentarz:

  1. Cieszę się razem z Tobą!!
    Dokładnie wiem o czym piszesz, my dziś byliśmy na badaniach z Maleństwem wszystko w porządku co prawda nie wiemy jeszcze kto i nie mamy wyników z krwi ale najważniejsze, że dzisiejsze USG prawidłowe :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz co myślisz