poniedziałek, 26 stycznia 2015

P3 - 2 dpt dziękuję

DZIĘKUJĘ!!! 

Mimo, że podchodzę do in vitro dziękuję Bogu. Wierzę w Niego i nic tego nie zmieni. Dziękuję, że mam dwa piękne zarodki w sobie i mam nadzieję, że będę mogła wkrótce dziękować za to, że się ładnie zagnieździły i że za parę dni po raz pierwszy w życiu ujrzę dwie kreski na teście, a potem odbiorę pozytywny wynik bety. Mam nadzieję, że później będę mogła dziękować, że moje dzieciaczki zdrowo się rozwijają i prawidłowo rosną w moim brzuszku i w końcu, że po pięknych dziewięciu miesiącach będę mogła dzielić z nimi całą resztę mojego życia. Wizja piękna, niemalże nierealna, sprawiająca, że oczy stają się błyszczące ze szczęścia i łez. 

Tymczasem dziękuję jeszcze za dzisiejszy dzień. Tyle dobrego!
Moja kochana B. ma zarodek do transferu! Jestem przeszczęśliwa. To było ich drugie in vitro. W pierwszym niestety z pięciu komórek (rewelacyjny wynik jak na AMH 0,3) tylko jedna się zapłodniła i przestała się dzielić w trzeciej dobie, a że biorą udział w badaniach klinicznych to niestety mogli mieć transfer tylko w piątej dobie. Teraz było mniej komórek bo 3, ale za to dwie się zapłodniły i mają na dzień dzisiejszy pięknie  rozwijający się zarodek. Transfer jutro. Z całej siły trzymam za nich kciuki i modlę się o to aby i do nich uśmiechnęło się szczęście. 

Dziękuję, za nasze trzy mrozaczki. Jak tylko o tym myślę, łzy same cisną mi się do oczu. Mamy piękne trzy blastusie na zimowisku. 4BB, 3BB mrożone w sobotę 24.01. i 4BB mrożoną 25.01. w niedzielę. Nawet w najpiękniejszych snach nie marzyłam o takim wyniku. Jest cudownie! Mam nadzieję, że za kilka lat zabiorę te nasze okruszki do domku w którym będzie czekało już na nie ich rodzeństwo. Mam nadzieję, mam marzenie, mam wiarę.

Jutro mam 25. urodziny. Już dziś dostałam przepiękne prezenty. Chciałabym, aby ten jeden najbardziej wyczekiwany był dopiero przede mną. Póki co oszczędzam się jak mogę. leżę w łóżku, czasem mały spacerek po domu, obiad z teściami. Czytam książki, oglądam filmy i układam puzzle. Biorę leki według zaleceń, jem zdrowo, nie stresuję się. Czekam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co myślisz